Ciepłej, słonecznej i spokojnej niedzieli życzę wszystkim odwiedzającym :)
Robótkownia Julki
Łączna liczba wyświetleń
niedziela, 15 lipca 2018
Takie tam ...
Takie tam różności :) Jeszcze jedna lalka w temacie Tildy, tym razem w sukni ślubnej :) Poza tym poniosło mnie z afrykańskimi kwiatkami, tym razem zrobiłam je mega mega wielkie, ale co z nich będzie, to w następnym poście. A na zakończenie tort dla mojego maluszka, który 7 lipca skończył dwa latka :)
czwartek, 28 czerwca 2018
Grzechotki, breloczki i Tildy
Grzechotka i breloczek w barwach narodowych już skończone :), a w trakcie ich robienia, pod igłę "poszły" Tildy.
I na razie to by było tyle ;)
piątek, 15 czerwca 2018
czwartek, 14 czerwca 2018
Grzechotki :)
Adekwatnie do mojego ostatniego ( trwającego już dwa lata ) zajęcia, szczególnie upodobałam sobie robienie grzechotek i chociaż maleństwo jest już na etapie " majsterkowania", to i tak nic mnie bardziej nie "kręci" niż wymyślenie kolejnej :)
Te jakoś tak bez pytania wkradły się między grzechotki ;)
A i oczywiście moje ulubione afrykańskie kwiatki... Tego wszystkiego było oczywiście o wiele, wiele więcej, ale na chwilę obecną nie jestem w stanie wszystkiego pokazać,ale być może w najbliższym czasie mi się to uda, przynajmniej w jakiejś części.
Te jakoś tak bez pytania wkradły się między grzechotki ;)
A i oczywiście moje ulubione afrykańskie kwiatki... Tego wszystkiego było oczywiście o wiele, wiele więcej, ale na chwilę obecną nie jestem w stanie wszystkiego pokazać,ale być może w najbliższym czasie mi się to uda, przynajmniej w jakiejś części.
Grzechotki
Grzechotki, grzechotki i jeszcze raz grzechotki :) Powstało ich mnóstwo, ale jakoś tak nie wszystkim zrobiłam zdjęcia, ale pochwalę się chociaż tymi co mam :) Zapraszam do oglądania :)
Na razie tyle w tym temacie, kolejne są w fazie produkcji, więc myślę, że niebawem się nimi pochwalę.
Na razie tyle w tym temacie, kolejne są w fazie produkcji, więc myślę, że niebawem się nimi pochwalę.
środa, 13 czerwca 2018
To już tyle czasu ...
Straszne jak ten czas szybko płynie, właśnie zdałam sobie sprawę jak dużo go upłynęło od mojego ostatniego wpisu. Maleństwo ma już 2 latka, a dzieciatko skończyło 9 lat, więc w zasadzie, to już bardziej panienka jak dzieciatko. Mnóstwo rzeczy przez ten czas przybyło, mnóstwo ubyło :) Nie jestem w stanie nawet dzisiaj zamieścić zdjęć, tyle tego było. Mam mocne postanowienie wrócić do prowadzenia bloga, postaram się ze wszystkich sił, ale przy natłoku obowiązków nie wiem czy dam radę :( ale na pewno się postaram. Życzę wszystkim spokojnej nocy :)
środa, 9 listopada 2016
Zapachniało świętami...
Wiem, wiem do świąt jeszcze prawie dwa miesiące, ale ja już poczyniłam pierwsze przygotowania, jak na razie skromne, ale myślę, że z czasem się rozrosną :) Jak na razie powstał stojaczek na bombkę i baza do świątecznego stroika, gałązki świerku dołożę dopiero bliżej świąt bo jak zrobiłabym to dzisiaj, to na święta raczej sterczały by suche patyki :) (a nie piękne zielone gałązki :), jeszcze myślę, że może coś czerwonego by go trochę ożywiło, ale to się zobaczy w efekcie końcowym :)
Jak nie zapomnę to pochwalę się jak już będzie skończony :)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga i życzę dużo ciepła i uśmiechu w te zimne jesienne dni :)
Jak nie zapomnę to pochwalę się jak już będzie skończony :)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga i życzę dużo ciepła i uśmiechu w te zimne jesienne dni :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)