Afrykańskie kwiatki pozszywane i tym sposobem powstał dinozaur :) nie jest to moja pierwsza maskotka wykonana tym sposobem, ale na pewno jest to pierwsza maskotka z której jestem tak zadowolona :)
Dinozaur pierwotnie miał jeszcze mieć na grzbiecie "kolce", ale dzieciątko stwierdziło, że taki jest "milszy" :)
Więc niech jest taki jaki jest, zdanie dziecka w tej kwestii jest w końcu najważniejsze :)
Bez kolcy mu do twarzy :) Wspaniały dinuś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzieciątko miało rację- przynajmniej można sie przytulić bez obaw:))
OdpowiedzUsuńJaka piękna, wow!!
OdpowiedzUsuńO jaki piękny. Jak to się stało, że go wcześniej nie widziałam. Jest cudowny i rzeczywiście bez kolców fajniejszy :-)
OdpowiedzUsuń