Przyszły nie wiadomo skąd małe myszki trzy, wygryzły w woreczku dziury i wyjadły słodycze :)
Woreczek ma być torebeczką dla dzieciątka, muszę jeszcze tylko dorobić paseczek, albo sznureczek, żeby mogła ją nosić na ramieniu.
Myszka próbuje upolować żelkowego węża :)
Ta upolowała cukierka swoim ogonkiem :)
Ta tutaj to bardziej wygląda jak misiu a nie jak myszka :)
A ta wystawiła nosek i próbuje zwęszyć więcej słodyczy :)
A to myszki psotniczki :-)
OdpowiedzUsuń:) straszne psotniczki :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń