Po armii zajączków, przyszedl czas na armię popcornowych kurek :) Oto ONE :)
Dzisiejszy post jest bardzo króciutki, a to dlatego, że szkoda czasu na pisanie, trzeba go przetworzyć na dzialanie :) Milego i twórczego wieczoru życzę wszystkim czytającym mojego bloga :)
Piękne kurki i zajączki z poprzedniego posta też. Wiem ile wymagają pracy, więc tym bardziej podziwiam :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kurczątka- mogą służyć jako ozdoba na świątecznym stole:)
OdpowiedzUsuńArmia żółtych kurek z pewnością uświetni wasze święta!
OdpowiedzUsuńŚliczne kurki!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
śliczne stadko :)
OdpowiedzUsuń