Ach, ale kury jaj naniosly :) Nie moglam się powstrzymać i "naprodukowalam" caly stos szydelkowych jajek, ile kolorów tle jaj, a nawet i więcej, bo z niektórych nawet po dwa jajka.
Ja wyjątkowo jestem pod tak wielkim ich urokiem, że chcę ich coraz więcej i więcej : ) chociaż nie powiem, bo czasami też ta monotonia mnie nudzi, ale jak potem widzę efekt końcowy, to jednak chce mi się robić je dalej :) pozdrawiam serdecznie :)
Anna...Your delicately crocheted Easter eggs are too beautiful for words!...and so are your chicken and bunny egg cozies in the posts below! Your Easter-time table will be absolutely charming!!! xo
Cudne jajeczka i ta ogromna ilość- jestem pod wrażeniem, bo mnie taka ilość nudzi :)
OdpowiedzUsuńJa wyjątkowo jestem pod tak wielkim ich urokiem, że chcę ich coraz więcej i więcej :
Usuń) chociaż nie powiem, bo czasami też ta monotonia mnie nudzi, ale jak potem widzę efekt końcowy, to jednak chce mi się robić je dalej :) pozdrawiam serdecznie :)
Anna...Your delicately crocheted Easter eggs are too beautiful for words!...and so are your chicken and bunny egg cozies in the posts below! Your Easter-time table will be absolutely charming!!! xo
OdpowiedzUsuńCudowna kolekcja kolorowych jajeczek!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Przepięknie to wyglada w dużej ilości!Podziwiam pracowitość:)
OdpowiedzUsuń