Na początek zacznę od tego, że "dać babie komputer, to zaraz coś nagrzebie". No wlaśnie tak "zdolna" to mogę być tylko JA, i sama siebie dodać do obserwujących swoją witrynę, no ale i tak to bywa, większy problem jest z tym, że nie mogę teraz się z tego usunąć, ani usunąć, ani wylogować, ani wogóle nic z tym zrobić, no trudno, jak by ktoś mial jakiś pomyl co z tym fantem zrobić, to proszę o pomoc :)
Wracają do tytulu posta nareszcie udalo mi się zrobić szydelkową filiżankę.Udalo się metodą prób i bledów, wielokrotnym pruciem, kombinacjami i takie tam ... no, ale ważne, że w końcu się udalo :) Oceńcie sami :)
Zapraszam na kawę :) :) :)
Serdecznie witam nowych obserwatorów (nie koniecznie samą siebie :) :) :)
Pięknie wyszła CI ta filiżaneczka :) Przypuszczam, że w szydełkowej filiżance ciężko kawusie utrzymać w "miejscu" więc pędzę ze swoim kubeczkiem wodę gotować :) Milutkiego dnia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowna filiżaneczka!!! Pięknie wykonana i wspaniale się prezentuje!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Prześliczna
OdpowiedzUsuńThis little crocheted teacup is just the sweetest thing! I love it's pink flower details and that pretty butterfly too! What a lovely piece! xo
OdpowiedzUsuńThis little crocheted teacup is just the sweetest thing! I love it's pink flower details and that pretty butterfly too! What a lovely piece! xo
OdpowiedzUsuń