Takie tam różności :) Jeszcze jedna lalka w temacie Tildy, tym razem w sukni ślubnej :) Poza tym poniosło mnie z afrykańskimi kwiatkami, tym razem zrobiłam je mega mega wielkie, ale co z nich będzie, to w następnym poście. A na zakończenie tort dla mojego maluszka, który 7 lipca skończył dwa latka :)
Ciepłej, słonecznej i spokojnej niedzieli życzę wszystkim odwiedzającym :)
Wspaniała lala!!! Przepiękne kwiatuszki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDwa latka to już poważny wiek ;) laleczka przeurocza, jestem bardzo ciekawa, co powstanie z tych kwiatków.
OdpowiedzUsuń